Jest to danie znane mi od zawsze - Mama go robiła w takim kanciastym niebieskim garnku (ja robię w garnku Le Creuset). Coś jakby omlet, ale niezupełnie - trudno mi określić, co to jest właściwie, grunt, że polecam to danie z absolutnie czystym sumieniem i z całego serca!
Kraj pochodzenia:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: szybkie
Stopień trudności: łatwa
Składniki:
Piekielne jaja - Opis przyrzÄ…dzania:
Czosnek obieramy i kroimy wzdłuż w plasterki. Cebulę obieramy i drobniutko siekamy. W ciężkim rondlu (nie musi być niebieski i kanciasty...) rozgrzewamy 4 łyżki oliwy. Wrzucamy czosnek i smażymy na małym ogniu przez kilka minut, aż się zarumieni - wówczas wyławiamy go i wyrzucamy. Teraz do czosnkowej oliwy wrzucamy cebulę i smażymy przez kolejne kilka minut, aż zbieleje i zmięknie. Wlewamy keczup, dodajemy natkę, tymianek, sól i pieprz. Mieszamy i gotujemy na małym ogniu przez 15 minut. Jajka wbijamy do miski i rozbełtujemy widelcem. Wlewamy do sosu keczupowego i delikatnie mieszamy. Garnek przykrywamy, ogień redukujemy do najmniejszego (lub stawiamy garnek na płytce) i trzymamy tak "piekielne jaja" przez kolejne 15 minut. Po tym czasie jajka powinny się już ściąć. Jajka wraz z sosem kładziemy na grzankach (takich zwykłych, z tostera), posypujemy serem i natychmiast podajemy.
Temperatura podawania: ciepła
Główny składnik: jajka
Kiedy przygotować Piekielne jaja: do zrobienia w ostatniej chwili
Okazja: codziennie
Grupa konsumenta: dla każdego
Styl potrawy: nowatorska